To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa
#18
Przez porównania...

Żyjemy na Ziemi o kształcie zbliżonym do kuli, ale patrząc na świat wydaje się on nam płaski. Przez to że Ziemia jest duża, jej mały fragment wydaje się płaski. Czyli Ziemia ma 3 wymiary, ale wydaje się że jej powierzchnia ma tylko 2 wymiary. Analogiczne złudzenie może dotyczyć całego wszechświata. Patrzymy w kosmos i wydaje nam się, że przestrzeń ma 3 wymiary, chociaż w rzeczywistości może ich mieć 4. Ponieważ ludzie obserwują niewielką część całego kosmosu, to wydaje się że jest ona 3-wymiarowa...

Jak sprawdzić, czy faktycznie są 4 wymiary? Są pewne pomysły. Idea jest taka: na Ziemi można wykonać taki test, że wyznacza się 3 wierzchołki wielkiego trójkąta. Takie, którego boki mają po parę kilometrów. Jeżeli powierzchnia Ziemi byłaby idealnie płatka, to suma kątów trójkąta wyniesie 180 stopni (to znamy ze szkoły). Jednak w rzeczywistości pomiar kątów wykaże różnicę od tej wartości. To potwierdza że Ziemia jest kulą. Analogicznie planuje się przeprowadzić test w kosmosie. Wysyła się 3 satelity, które tworzą ogromny trójkąt i mierzy się kąty. Jeżeli suma kątów będzie różna od 180, to przestrzeń się zakrzywia. Ale - moim zdaniem - to na nic, ponieważ zakrzywienie nie może być zaobserwowane w takiej skali jak w pobliżu Ziemi.

Istnieje jednak pewna kluczowa przesłanka, wskazująca na czwarty wymiar. Jest nią ekspansja wszechświata. Wiadomo, że galaktyki uciekają od siebie nawzajem. Wiadomo też że im dalej się znajdują, tym szybciej uciekają. Liczbowo to zjawisko jest opisywane przez prawo Hubble'a. Z tym, że to prawo to tylko wzór pasujący do obserwacji, ale nie wyprowadzony z żadnych założeń. Nie wiadomo, co sprawia, że galaktyki uciekają. Siłę która to powoduje nazwano Ciemną Energią, ale nadanie nazwy nijak nie przybliża do odkrycia tej siły. Do tej pory nie ma pomysłu, co to by mogła być za siła.

Przypuszczam, że nie ma żadnej siły odpychającej. To oddalanie się ma związek z czwartym wymiarem. Podam takie porównanie: wystrzeliwuje się równocześnie dwie rakiety w dwóch kierunkach. Powiedzmy, że po jakimś czasie wyłączają silniki i lecą prosto. Na początku były w odległości 100 metrów od siebie, gdy stały na kosmodromie. W atmosferze były oddalone o 1 km. Po pewnym czasie to było 1000 km, a później już tylko dystans się stopniowo zwiększał. Obie rakiety mają wyłączone silniki, więc nie działa żadna siła, a mimo to stale oddalają się od siebie. Na dodatek ponieważ w kosmosie nie ma oporów, mogą tak lecieć praktycznie bez końca i stale się oddalać.

Analogicznie może wyglądać sprawa z 4. wymiarem. Cała materia była początkowo w jednym miejscu, a potem nastąpił "start": Wielki wybuch. Z tym, że "lot" wszystkiego co znamy rozpoczął się w 4. wymiarze. Cała materia ruszyła - jak te rakiety - w różnych kierunkach, przez co wszystko stopniowo oddala się od siebie. Oczywiście, tego nie widać w skali ziemskiej. Czemu np. Warszawa nie oddala się od Łodzi ? Uśmiech Otóż uważam, że się oddala, ale to jest poza naszymi pomiarami. Różnice są mikroskopijne. Co innego gdy spojrzy się na odległe galaktyki, wtedy ruch jest niezaprzeczalny. To dlatego, że nasza "rakieta"-Droga Mleczna leci w innym kierunku niż inna galaktyka-rakieta. Niemniej sądzę, że wszystko się oddala, co wyraża wzór d/D=t/T, wynikający z geometrii. Można z niego np. obliczyć o ile, oddali się Księżyc od Ziemi w ciągu roku. Wychodzi ok. 2 cm. Takie pomiary zostały wykonane z użyciem lustra umieszczonego na Księżycu i lasera na Ziemi. I to oddalanie jest potwierdzone, jednak póki co wyjaśnia się je pływami.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - przez zefciu - 03.08.2022, 14:50
RE: Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - przez zefciu - 04.08.2022, 17:21
RE: Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - przez zefciu - 14.08.2022, 17:16
RE: Doomsday Argument i granice prawdopodobieństwa - przez Jaques - 12.09.2022, 16:29

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości