To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1
#5
Ano właśnie. Wieczny wstyd dla ateuszy, że nie umieli tego wyartykułować, ale zapchali sobie gęby frazesami, niekiedy święcie w nie wierząc aż do kompletnego rozwodnienia mózgu z sumieniem pospołu. Wieczysta hańba dla chrześcijan, że nie dostało im jaj, żeby to wyłożyć, bo podążali jak, hm... powiedzmy, jak owieczki wiedzione do rzeźni przez swoich pastuchów. A na koniec biada i mnie samemu... Język

Tymczasem. W mojej opinii logika Starego Testamentu jest taka. Proszę państwa: mamy dany świat. Wszyscy ludzie, jakich w nim spotykamy, gawędzą coś o jakichś stwórcach - ino się zgodzić nie mogą co do ich tożsamości. Jakie możemy zająć wobec tego stanowisko? Przyjmijmy roboczo, że ktoś w istocie stworzył ten pasztet, skoro takie jest powszechne mniemanie. Jednakowoż na starcie nic o tym kimś nie wiemy. Jakie więc cechy stwórcy możemy wywieść z naszej parszywej egzystencji, tu i teraz? Pojedynczego stwórcę przyjmujemy dla prostoty, bo jest w tym jakaś surowa elegancja.

Dalej. Metodą naukową nie rozporządzamy. Koncepcja prawdy - o ile się nie mylę - nie wie jeszcze, że będzie kiedyś na świecie. Do dyspozycji mamy język, a w nim ogólnie pojętą sztukę piękną. Siadamy więc w kółeczko i opowiadamy sobie wszystko, co nam do głów przychodzi, a następnie porównujemy to z dookolnym światem. Jeżeli zachodzi tu jakaś zgodność - tzn. mówiąc dzisiejszą mową, nasze sieci neuronowe rozpoznają ten sam wzorzec w opowieści i w świecie - to wtedy mówimy, że nasza gadanina adekwatnie opisuje stwórcę i włączamy ją do skarbca naszych mądrości.

Czy to tłumaczy cały ten pasztet, w którym upatruje się dziś powszechnie znamion natchnienia przez świętą inteligencję?

Natomiast Nowy Testament to zbiór reportaży i przeplecionych z nimi pobożnych życzeń. Czyli: tak jest, tak było, a tak byśmy chcieli, żeby było...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez zefciu - 15.04.2021, 15:56
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez zefciu - 24.09.2022, 09:31
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez zefciu - 26.09.2022, 08:20
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez zefciu - 27.09.2022, 07:54
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez ErgoProxy - 23.09.2022, 14:46
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez zefciu - 18.10.2022, 11:26
RE: Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1 - przez zefciu - 21.10.2022, 13:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości