Ciekawe porównanie. To trochę tak, jakby mąż alkoholik walczył w strajkach 80-81 po dobrej stronie, ale w domu żonę lał i dzieciska maltretował. Polska na arenie międzynarodowej postępuje zgodnie z szeroko rozumianą racją stanu, ale w polityce wewnętrznej po staremu jeżeli nie gorzej.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

