ErgoProxy napisał(a):Ujmę to tak: jest w moim mieście sporo koszmarków architektonicznych, które na kościoły się nie nadają (święktuarium łagiewnickie dla przykładu), ale wara od przerabiania na dyskotekę kościoła w mojej parafii - bardzo ładnej, neogotyckiej bazyliki z geometrycznymi witrażami i świetnymi mozaikami w środku.
Niby dlaczego? Za dziesięć lat i tak będzie stał pusty. Nie chodzi o jakieś wielkie przerabianie. Ot, wyrzucenie ołtarza. Witraże i mozaiki zostaną, rzecz jasna. Chyba że wolisz, żeby był po prostu muzem, ale to i tak trzeba będzie go minimalnie przerobić.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

