zefciu napisał(a):Ostatecznie przychodzi Bóg i mówi Hiobowi, że jest głupi i na niczym się nie zna, a Bóg jest potężny, więc Hiob ma się podporządkować i koniec.Co mi przypomina opowiastke, jak to godzine po egzaminie, oczywiscie oblanym, wychodzi student do ubikacji i zaczyna klac profesora nad pisuarem, i niezle mu to idzie, dopoki profesor nie wychodzi z kabiny. "A bo zes chuju nic nie umial!" Czy Hiob umial cos stworzyc, np. lek na wrzody, albo wlocznie do zabijania bogow? Nie badz wiec szybki z banowaniem, bo sa takie dziedziny (typu polityka, albo stwarzanie swiata), w ktorych albo sie znasz i potrafisz, albo nie i wtedy maksymalizujesz swoja wygrana slepo robiac to, co madrzejszy kaze. Bo jezeli durnie podskakuja madrzejszym i ci nic z tym nie robia, to z natury rzeczy konczy sie to jednym wielkim gender studies.
|
Logika i Sens Biblii - Filozofia Iluminizmu cz.1
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
