Jako czlowiek ktory wiele razy mial okazje sie zakochac, a takze jeden z niewielu szczesciarzy ktorzy znalezli w zyciu prawdziwa milosc moge ci powiedziec ze to co na temat milosci opowiada KRK to bzdury z dwurury, podobnie jak to co ty opowiadasz o zakochaniu. Oczywiscie kazdy jest inny ale uwazam sie za zupelnego przecietniaka wiec sadze ze podobne doswiadczenia ma wielu mezczyzn. Jesli zapytasz dlaczego tak napisalem to rozwine. Oczywiscie beda to moje anegdotyczne doswiadczenia, ale trudno - zadnych badan nie robilem.
|
Prymitywne nauki kościoła katolickiego
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

