Rodica napisał(a): A szczęśliwi ludzie, są po prostu szczęśliwi i emanuja tym szczęściem.na zewnątrz, są pełni pozytywnej energii i nie tracą jej na dokuczanie innym.No i? Dlaczego zatem Ty dokuczasz innym, wmawiając im, że są skazani na życie w cierpieniu? Szczęśliwie trafiłaś na kogoś, kto wie, że to bzdura. Ale usłyszy takie brednie ktoś, kto właśnie przeżywa cierpienie związane z rozstaniem i może to się skończyć tragedią.
|
Prymitywne nauki kościoła katolickiego
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
