@Sofeicz
Popełniasz IMHO ten sam błąd co wielu przed tobą, jakby istniała jakaś absolutna skala głupoty, dobra, żenuy. Jeżeli więc piszesz że tekst "człowiek jest miarą wszechrzeczy" jest wybitnie głupi, to muszę się spytać, w porównaniu do czego? Prawdopodobnie w momencie jego sformułowania była to odkrywcza myśl pozwalająca na wyzwolenie się w różnych transcendentnych dylematów, przysłowiowych diabłów na szpilce, uporządkowanie idei. Dziś świat posunął się dalej, humanizm bez uwzględnienia natury będzie reliktem czasów przeszłych. Podobnie z religią, tu być może w momencie lepienia tych wymienianych przez ciebie bałwanów czy stawiania totemów był to jakiś postęp do czasów poprzednich, ale dziś już nie robimym takich rzeczy (no może poza jakimiś Lourdami czy Medjugoriami, ale to na obrzeżu kultu).
@Rodica
Byłbym Ci wdzięczny, gdybyś po cytowaniu jakiegoś tektu też się do niego odnosiła. Bo tutaj traktujesz go tylko jako pretekst do wrzucenia jakichś luźnych myśli bez związku z tym co pisałem. Religia twojego ginekologa ma tyle wspólnego z tekstem o różnych świeckich ideologiach co, nie wiem, miejsce pracy tego ginekologa.
Popełniasz IMHO ten sam błąd co wielu przed tobą, jakby istniała jakaś absolutna skala głupoty, dobra, żenuy. Jeżeli więc piszesz że tekst "człowiek jest miarą wszechrzeczy" jest wybitnie głupi, to muszę się spytać, w porównaniu do czego? Prawdopodobnie w momencie jego sformułowania była to odkrywcza myśl pozwalająca na wyzwolenie się w różnych transcendentnych dylematów, przysłowiowych diabłów na szpilce, uporządkowanie idei. Dziś świat posunął się dalej, humanizm bez uwzględnienia natury będzie reliktem czasów przeszłych. Podobnie z religią, tu być może w momencie lepienia tych wymienianych przez ciebie bałwanów czy stawiania totemów był to jakiś postęp do czasów poprzednich, ale dziś już nie robimym takich rzeczy (no może poza jakimiś Lourdami czy Medjugoriami, ale to na obrzeżu kultu).
@Rodica
Byłbym Ci wdzięczny, gdybyś po cytowaniu jakiegoś tektu też się do niego odnosiła. Bo tutaj traktujesz go tylko jako pretekst do wrzucenia jakichś luźnych myśli bez związku z tym co pisałem. Religia twojego ginekologa ma tyle wspólnego z tekstem o różnych świeckich ideologiach co, nie wiem, miejsce pracy tego ginekologa.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

