krzysiekniepieklo napisał(a):Proroku, nadbogu, odpowiedz mi, dlaczego wszechmogący Bóg błądzące owieczki wysyła na wieczne cierpienie, zamiast je skasować, naprawić lub zamknąć w świecie osobistego, wiecznego haju, gdzie nikomu innemu krzywdy nie zrobią?ErgoProxy napisał(a): Słuchaj, powiedzmy że nas zbawisz. Czy wtedy wszyscy staniemy się jak ty, czyli będziemy wgryzali się w jedną jedyną książkę 24/7, ad mortem defecatem? Bo jeśli tak, to obawiam się, że potępienie jest ciekawszą opcją; że potępieńcy wiodą lepsze życie. Obiektywnie.Spróbuję Tobie wytłumaczyć, jaka jest różnica pomiędzy światem potępionych, a światem zbawionych.
Wyobraź sobie świat, gdzie ludzie żyją w braterskiej wspólnocie, mówią to, co myślą nie kłamią, nie kradną, nie mordują i wzajemnie sobie pomagają.
No, nie wiem, czy masz chociaż jedną osobę, której możesz zaufać?
No i wyobraź sobie świat, gdzie każdy knuje przeciwko drugiemu i chce żyć na jego koszt. Wszyscy kłamią, manipulują i knują przeciwko sobie. Nie jest możliwe w tym świecie żeby jeden drugiemu mógł zaufać. Tam nie ma takich, którzy by dali się wykorzystywać, więc trwa nieustanna wojna. No i to jest ten świat potępionych. Po prostu świat dobrych i złych został rozdzielony na dwa światy - zbawionych i potępionych. Świat zbawionych, to jest świat, gdzie króluje Bóg, a świat potępionych to świat tych, którzy sobie nie życzyli żeby im Bóg królował. Oni będą żyli w świecie, gdzie Boga nie ma.
Dlaczego? Warum? Why?
Błagam o odpowiedź.
Możliwe, że po prostu liczy się, że zgodnie z teodyceą liczy się tylko, żeby ogólnie szczęścia było więcej niż nieszczęścia, więc Bóg działa randomowo (byleby tylko świat stawał się ogółem coraz lepszy) i akurat los trafił na historyjkę, która idealnie pasuje, by socjologicznie trzymać przez kler i władców ziemskich lud za mordy. Fuks. Oopsie daisy.
