krzysiekniepieklo napisał(a): To teraz "teorię" nie należy rozumieć potocznie? Jeśli - "Teoria w nauce jest szczytowym osiągnięciem pokazującym pewien stan wiedzy", to by znaczyło, że nic już nie potrzeba udowadniać, bo to przecież jest "szczyt". Lepiej już się nie da. Każdy naukowiec by tak chciał żeby jego teorie były tak traktowane. No ale wiele teorii w przeszłości legło w gruzach.
Teorię potocznie możesz rozumieć w życiu potocznym, natomiast w nauce należy ją rozumieć w znaczeniu naukowym. Czyli:
- Hipoteza - założenie, przypuszczenie odnoszące się do pewnego stanu rzeczywistości, stwierdzenie wymagające weryfikacji na drodze postępowania badawczego.
- Teoria - pewna całościowa koncepcja uwzględniające ujęcie opisowe i wyjaśniające procesów, zjawisk, zdarzeń; jest to system kategorii, aksjomatów, twierdzeń, odnoszący się do rzeczywistości abstrakcyjnej lub fizycznej.
- Prawo naukowe - stała, niezmienna relacja między cechami danego podmiotu bądź między zjawiskami. Wyróżniamy prawa przyczynowe, ilościowe, rozwojowe.
A teorie "legły w gruzach" w momencie, jak
- stwierdzono jej niezgodność z obserwacjami
- zostały zastąpione przez nowe, lepsze teorie
Taka jest kolejność nauki. W ten sposób powstała wyżej wymieniona Teoria Względności, w ten sam sposób powstawała Teoria Ewolucji. Jeżeli w przyszłości coś im zaprzeczy - zostaną wyrzucone na śmietnik nauki obok flogistonu czy eteru. Tyle że to zaprzeczenie zawsze następowało właśnie przez dokładniejsze prace nad teorią poprzednią. Badania nad naturą eteru doprowadziły do konkluzji, że eteru być nie może, gdyż światło porusza się zawsze z tą samą prędkością. Gdyby nie - błędna - teoria eteru, nigdy nie doszlibyśmy na jej gruzach do STW.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

