DziadBorowy napisał(a): Ani 500+ ani 13 i 14 emerytury to nie jest dobro wspólne a jedynie dobro określonych grup społecznych.Nie pisałam, że to jest dobro wspólne, tylko że te osoby musiałyby zrezygnować z tych rzeczy dla "dobra wspólnego". A biedne babcie, matki, które mają problem z zakupem podstawowych rzeczy jak najbardziej istnieją, i nie jest ich mało. I ci ludzie świetnie słyszą te teksty o tym, że są egoistyczni, bo nie chcą z niczego zrezygnować.
DziadBorowy napisał(a): Emeryci są jeszcze w gorszej sytuacji. "Weź sobie drogi emerycie 13 emeryturę i idź sobie prywatnie do lekarza bo terminu na NFZ to Ty raczej już nie doczekasz"Pewnym rozwiązaniem byłaby poprawa dostępu do lekarzy. Czy pojawiły się już jakieś konkretne pomysły?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

