ErgoProxy napisał(a): Liczenie prawdopodobieństwa zaczynamy zawsze od ustalenia zdarzeń elementarnych i uzasadnienia ich prawdopodobieństw, co jest kluczowe dla poprawności wyniku i wniosków z tego wyniku. Przykładowo, jeżeli przypiszemy kostce 1/6 szansy na uzyskanie każdego z rzutów, to wynik poprawnego (!) rachunku będzie błędny, jeżeli umknęło nam, że kostka jest podtoczona na jednej z krawędzi. Ponadto popełniamy błąd, jeśli zdarzenia elementarne nie są niezależne od siebie; dlatego bardzo ważne jest uzasadnienie doboru tych zdarzeń, żeby takie złośliwe błędy wyłapać.Ja wiem ErgoProxy, że ten rachunek jest dość prowizoryczny i może być tak, że ktoś przy nim mógł rzeźbić. Wiem, że to nie ja rzeźbiłem. Mogła by merss przy tym rzeźbić, bo to ona mnie z forum wyrzucała. No ale ja jej o to nie podejrzewam. Ja się jej pytałem o dokładną godzinę wyłączenia mojego loginu ale nie chciała mi na to pytanie odpowiedzieć
Also, skonsultuj się z lekarzem, krzysiek. Twoje podejście do katolicyzmu niebezpiecznie przypomina moje zabawy z Tarotem.
Tutaj rozmowy na moim blogu po zbanowaniu. PeterW i merss to moderatorzy katolika.
http://prorok.phorum.pl/viewtopic.php?f=20&t=79
ErgoProxy napisał(a): To przedstaw paradoks cięciwy okręgu. Ja już tego dobrze nie pamiętam, ale utkwiło mi w pamięci, że prawdopodobieństwo, że losowa cięciwa okaże się średnicą, można poprawnie wyliczyć na co najmniej trzy sposoby, za każdym razem z innym wynikiem. Jak jesteś kumaty, to mi to wyłożysz.A możesz mi podać te trzy wyniki, czy nie?

