ErgoProxy napisał(a):DziadBorowy napisał(a):Postulat aby niemieckie Patrioty z niemieckimi załogami stacjonowały na Ukrainie jest z oczywistych względów pretekstem do uwalenia całego pomysłu.Dopowiadając nieco realiów do populistycznej narracji kolegi, na zestrzelenie rakiety klasy Przewodów załoga baterii plot stojącej po naszej stronie Buga miałaby całe trzy sekundy czasu. Ponieważ załogę stanowiliby Niemcy, to i decyzję o oddaniu szczału musiałby podjąć Berlin. Dla ustalenia uwagi, sam der Onet krytykuje ichniejszą minister obrony, że się nie zna na niczym i nie panuje nawet nad własnymi urzędnikami. Rzekome uwalenie zostało natomiast uwalone przez Stoltenberga, który powiedział prosto, że sprawa przekazania jest w gestii poszczególnych krajów. Czyli - Niemcy drodzy, skoroście nam wszystkim nawarzyli, to teraz to wypijcie; opieranie się o Bundesrepublikę też jest obarczone ryzykiem, że się Bundesrepublika od zachodnich realiów politycznych odklei.
A kto i gdzie napisał, że te Patrioty miałyby chronić nas przed rakietami "klasy Przewodów"? W swoim zapale obrony debilnych decyzji tego rządu niedługo dojdziesz do wniosku, że te rakiety to w sumie zupełnie nieprzydatne są. Tylko po co je w zasadzie wówczas kupujemy?
Mam szczegółowo tłumaczyć też, dlaczego samo stacjonowanie tutaj tych rakiet wraz z niemieckimi żołnierzami zwiększa nasze bezpieczeństwo czy ruszysz jednak głową i sam nad tym pomyślisz?
Cytat:Uprasza się kolegę, z niewielką nadzieją na zrozumienie, ażeby partyjniackie hejtowanie rządu w czasie wojny zaczął postrzegać jako należące do najgorszych tradycji polskiego warcholstwa.
Matko Boska "rząd PIS krytykują" Co robić? Co robić?
Hmm ... może by sprawdzić jaka jest definicja słowa "hejt"
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

