ErgoProxy napisał(a): (przypominam, że jestem paranoikiem) Natura Sofeicza jest podwójna, a każdy, kto się daje zwodzić świadomie rozpowszechnianym memom, ten jest bambaryła i tyle. Odnośnie wpisu Elbrusa - kto zawsze najgłośniej krzyczy: łapać Sofeiczów?![]()
![]()
(przypomimam, że mam problemy z ufnością wobec ludzi) A jednak! Znów dałem się oszukać i ugodzić. Nigdy więcej słabości! Tylko moim pluszakom, zwierzętom i tulpom mogę ufać. Stąd wyznaczam pluszowego misia Buraka i kota Filemona na generałów w świętej wojnie. Czas wejść pod fort z kołdry i poduszek, by się skryć i planować krucjatę przeciw dwulicowcom. Wszyscy ateiści tacy są! Zemsta, zemsta, zemsta na Boga. Z wrogiem lub choćby mimo wroga. Czy jakoś tak. Grrrrrrrrrr! Emo "fkurf". Czas na "Fight Club". Rozwalę wszystkich.
Żeby nie było.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

