Elbrus napisał(a): ... Sofeicz jest ateistą siedmiogwiazdkowym, czyli odpowiednikiem osób, które wiedzą na pewno, że Bóg jest, tylko że po drugiej stronie spektrum.
Hola, hola - doprecyzuj, o co ci chodzi z tym spektrum, bo mi zajeżdża symetryzmem!
Ja po prostu jestem odpowiednikiem dziecka z "Nowych Szat Cesarza", które krzyczy, że król jest nagi.
Gdyby nie było wszędzie panoszącego się teizmu, nie byłoby ateizmu - to logiczne.
Trochę tak, jak z molierowskim mówieniem prozą.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

