Hill napisał(a):Bardzo dobrze, że nie jest pierwszym, bo to przesłanie istnieje od zawsze. Przecież Żydzi mają swojego Emanuela, a na samym początku przewidzieli pojawienie się mesjasza w protoewangelii. Katolicy twierdzą natomiast, iż Jezus (jako zwerbalizowana idea) istniał od zawsze, a dopiero w pewnym momencie historii (jako spersonifikowana idea) ujawnił się "ciałem" i zrobił to, co opisano. Ta idea jest obecna we wszystkich czasach opisanych przez historię (Biblia). Jezus precyzyjnie wykazał, co jest pragnieniem normalnego człowieka*. 2000 lat po tych wydarzeniach Engels i Marks, pochylając się nad tym tematem, precyzyjnie określili przyczyny nieszczęścia Rodu Ludzkiego. Ich wnioski, w całej rozciągłości, potwierdzili Pius XI i JPII (JP II - zapiekły i największy wróg komunizmu) - zaskakujące? - nie bardzo. Jak tu polemizować z prawdą? Z prawdą polemizują tylko psychopaci - wewnętrznie.Teista napisał(a): Hill: Przesłanie Jezusa i innych religijnych przedstawicieli chrześcijaństwa nie jest pierwszym, znanym "przykazaniem miłości" - przeczytaj Akadyjskie Rady Mądrości. Napisane 2000 lat przed Jezusem - wtedy nie działały i teraz również.
To akurat dobrze, że nie jest pierwszym, bo ja bym chciała wierzyć, że było to przesłanie ponadczasowe i uniwersalne, takie jak ludzie (przynajmniej ci wrażliwsi) naprawdę czują, a to przecież nie dotyczyło tylko chrześcijan, bo w każdej religii byli i są tacy ludzie.
A w jakim sensie nie działały? ......
Te zagadnienia nie rozwiązuje "wiara". To wszystko ma oparcie w wiedzy. Przesłanie Jezusa w NT i opisana rzeczywistość w ST to prezyzyjna analiza Świata, Świata który stworzył człowiek odrzucający Naturę (grzech pierworodny). Jest to analiza Świata, którą przedstawia skrajny materialista. W Biblii nie ma żadnej metafizyki, mesmeryzmu. Jeśli Biblia opisuje zmartwychwstanie - to jest to tylko opis zgodny z ówczesnym folklorem (z pominięciem przypadku Eliasza i Elizeusza), zgodny z ówcześnie panującym systemem wierzeń, zabobonów i innych zaskakujących metod wyjaśniania rzeczywistości - od prehistorii do Naszych czasów. Zabawny, czasem śmieszny - ale zawsze nieprawdziwy**.
Te opisane w Biblii zasady nie działają w świecie realnym, bo jeśliby zadziałały, to 2000 lat wystarczy, by zainicjowana i zrozumiała przez wszystkich idea przerodziłaby się w prawdziwe Królestwo Niebieskie. Tyle lat minęło i nic się nie zmieniło. Krowy (wg Nietzsche) od wieków i nadal żyją w Królestwie Niebieskim. Człowiek, choć ma mocne podstawy teoretyczne i chęć, nie może i nie potrfi wprowadzić ich w życie - to obserwacja, a nie wniosek,
Idee Jezusa działają na 10 % populacji - to bardzo optymistyczne prognozowanie. Z tych 10 % musimy wydzielić tę grupę, która znajduje tę drogę, czy ją odkrywa. Z tej grupy musimy wydzielić tych niewielu, którzy zostaną zbawieni - za życia, nie po śmierci.
Pozdrawiam....
* normalny - najczęściej występujący (SWO)
** nieprawdziwy, zastępujący jakąś rzecz, pozbawiony sensu w ujęciu fizyki, biologii i innych nauk...

