ErgoProxy napisał(a):prorok Teofil Pożerajko napisał(a):Do innych tekstów zawsze podchodzę od strony krytycznej. Tekstów naukowych też nie czytam, jako prawdę objawioną, bo naukowcy też podlegają wpływom tych, którzy finansują ich prace.Sprawdzam. Daj linka do jakiejś pracy naukowej, jaką przeczytałeś i zaprezentuj w poście jej krytykę. Zobaczymy, czy umiesz to robić.
Prac naukowych nie czytam ale odniosę się do statystyk Ministerstwa Zdrowia robionych na zamówienie. Żeby przekonać o skuteczności szczepień, to podawano rzeźbione statystyki, które miały przekonać ludzi o zbawiennych skutkach szczepień na covida. To mniej więcej wyglądało tak:
W statystykach tych odnoszono się do liczb bezwzględnych w zachorowaniach i zgonach ludzi zaszczepionych i niezaszczepionych.
Do zaszczepionych liczono dopiero po podaniu drugiej dawki i to dopiero po upływie dwóch tygodni od podania tej drugiej dawki. No ale zarażenia i zgony niezaszczepionych liczono już od dnia, kiedy dokonano pierwszego szczepienia pierwszą dawką. No a wtedy właśnie przewalała się fala zarażeń i zgonów. No więc zanim pojawił się w statystykach pierwszy zaszczepiony, to było już setki tysięcy zarażeń i grube tysiące zgonów niezaszczepionych. Byli ta tyle przyzwoici, że zanim w statystykach pojawił się pierwszy zaszczepiony, to nie podawali, że żaden zaszczepiony jeszcze nie umarł.

