Rodica napisał(a): Nie mialam na myśli twojego poczucia męskości, po prostu pisze z doświadczenia. Faceci są zamknięci jak słoiki, nie wiadomo co myślą, oni sami nie wiedzą co czują. Ja sama siebie analizuje dziesięć lat i dalej nie wiem, co oznaczają jakieś uczucia i emocje, skąd się biorą i jak mam je interpretować czy wyjęzyczyć.
No to wyjaśnię Ci tajemnicę meskiego umysłu:
- Jesteśmy prości. Jeżeli jakieś nasze zachowanie można interpretować na dwa sposoby, jeden z nich jest prostacki a drugi psychologizowany, to prawdziwa jest wersja pierwsza. Jeżeli pytamy się o to, czy jest chleb, to dlatego, że jesteśmy głodni. Nie jest to zarzutem, że nie kupiłaś chleba, albo insynuacją że trzeba Ciebie pilnować, jeżeli kupiłaś, nie chcemy Ciebie kontrolować ani porównywać z naszą mamą. Reagujemy na bodziec głodu i tyle
- Jesteśmy prości. Jeżeli jakąś naszą wypowiedź można interpretować na dwa sposoby i jeden z nich ciebie niepokoi, to prawdziwa jest ta druga interpretacja.
- Jesteśmy prości. Jeśeli zastanawiasz się, czy chcemy być z Tobą, to po prostu rozejrzyj się. Jeżeli jesteśmy z Tobą - to chcemy. Gdybyśmy nie chcieli, już byśmy byli gdzieś indziej. Z tego samego powodu nie mówimy codziennie, że Ciebie kochamy i że nam z Tobą dobrze, jeżeli z Tobą jesteśmy to takie sprawy są oczywiste.
- 80% czasu myślimy o seksie. To nie jest żadne zboczenie, po prostu tak nas natura stworzyła. Jeżeli widząc nasz uśmiech pytasz się "O czym myślisz" i oczekujesz szczerej odpowiedzi, przygotuj się na relację o różnych częściach Twojego ciała i rzeczach, które chcielibyśmy z nimi wypróbować. Zaden mężczyzna nie będzie się uśmiechał pod nosem na myśl o nowych ciuchach czy ładnych firankach.
- Pozostałe 20% czasu myślimy o grach. Tak, jesteśmy prości i niedojrzali, zajmujemy się sportami, w które nie gramy, spędzamy całe lata życia przed komputerem w wirtualnych światach walcząc ze sztucznymi przeciwnikami. Nawet w życiu zawodowym robimy konkurencję właśnie z tego powodu, wszystko traktując jako wielką grę o przysłowiowe złote kalesony.
- Nie chcesz słyszeć, co myślimy o seksie lub o grach, nie pytaj się "Co myślisz". Ever. Chyba że chcesz słyszeć jakieś białe kłamstwa, którymi nie chcemy Ciebie odrzucać lub zanudzać.
- Wszystkie czynności w życiu dzielimy na "męskie" i "babskie". Kryterium nie jest jakiś tradycyjny podział ról ale dużo prostsza sprawa. "Męskie" czynności to takie, których efekt widać, jak się coś robi. A jak się nie robi, to nie widzi się nic. "Babskie" czynności to takie, których efektu nie widać, jak się stale coś robi. Ale jak się przestanie robić, od razu widać ich brak. Skręcenie szafki to męska czynność, ścieranie kurzów - babska. Czasem te kategorie nie są czysto przyporządkowane do płci faktycznych, ale facet zawsze będzie preferował w czynnościach "męskich" a "babskie" odrzucał.
- Oczywiście powyższy opis nie wypełnia całego obrazu, jesteśmy zdolni do uczuć wyższych, kontemplacji sztuki czy nawet potrafimy wytworzyć w sobie zmysł opiekuńczy. Są to jednak już wyższe stany świadomości, nad którymi mężczyzna musi pracować. Taki mężczyzna nie będzie podpadał pod powyższe schematy, ale taki mężczyzna też nie będzie sprawiał kobietom kłopotu w interpretacji. Jeżeli więc masz uczucie, że nie rozumiesz jakiegoś faceta, wróć do powyższego prostego, wręcz prostackiego schematu. Z naszej natury jesteśmy prości, instynktowni i dziecinni. Wszysko co ponadto to nie natura, to kultura.
.... nie ma za co.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

