PiS się sypie w oczach.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/...aj-od-740/
Ardanowski takimi tekstami gra na Ziobrę lub... Agrounię. Na PSL jest chyba zbyt dziadowski.
Ziobro bardzo mocno, wręcz wulgarnie gra na pokazanie, że jest bardziej pisowski niż sam PiS. Ta przedwczorajsza tyrada Kowalskiego w komisji sejmowej o "niemieckich wiatrakach" jest znamienna. Kowalski też z mównicy głosi, że jego celem jest pozbawienia Tuska dożywotnio praw publicznych.
Jak dla mnie taka skrajność urwie PiSowi parę procent. W końcu w 2014 Ziobro dał radę walnąć około 4%, a teraz jest dużo bardziej eksponowany medialnie, a Kaczyński sprawia wrażenie słabego staruszka. Kiedyś czytałem, że jeden betonowy fan PiSu rzekł, że uściśnie dłoń Kaczyńskiego, by sprawdzić, czy ma krzepę w łapie, bo dla tego fana fizyczna krzepa jest konieczna do skutecznego rządzenia. Pisowcy miewają pewnie takie zacofane podejście w rodzaju:
"Roosevelt to cienias na wózku, a Adolf to chłop na skwał z masą energii do gryzienia dywanów!"
Nie bez powodu narodowcy w 2015 roku w wyborach prezydenckich wystawili takiego jednego pakującego Spejsona bez uroku osobistego.
Dla takich Ziobro jawi się po prostu jako silny, twardy i zdecydowany. Wywróci PiS i swoje weźmie.
Poza tym Ziobro wolałby się zabić niż nosić teczki za Bosakiem.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/...aj-od-740/
Ardanowski takimi tekstami gra na Ziobrę lub... Agrounię. Na PSL jest chyba zbyt dziadowski.
kmat napisał(a): Pytanie, czy Ziobro ma jak przewrócić PiS. Bo jeśli nie, to jest skończony. Dostanie te swoje 0,7 w wyborach i ludzie o nim zapomną, albo będzie nosił teczkę za Bosakiem.
Ziobro bardzo mocno, wręcz wulgarnie gra na pokazanie, że jest bardziej pisowski niż sam PiS. Ta przedwczorajsza tyrada Kowalskiego w komisji sejmowej o "niemieckich wiatrakach" jest znamienna. Kowalski też z mównicy głosi, że jego celem jest pozbawienia Tuska dożywotnio praw publicznych.
Jak dla mnie taka skrajność urwie PiSowi parę procent. W końcu w 2014 Ziobro dał radę walnąć około 4%, a teraz jest dużo bardziej eksponowany medialnie, a Kaczyński sprawia wrażenie słabego staruszka. Kiedyś czytałem, że jeden betonowy fan PiSu rzekł, że uściśnie dłoń Kaczyńskiego, by sprawdzić, czy ma krzepę w łapie, bo dla tego fana fizyczna krzepa jest konieczna do skutecznego rządzenia. Pisowcy miewają pewnie takie zacofane podejście w rodzaju:
"Roosevelt to cienias na wózku, a Adolf to chłop na skwał z masą energii do gryzienia dywanów!"
Nie bez powodu narodowcy w 2015 roku w wyborach prezydenckich wystawili takiego jednego pakującego Spejsona bez uroku osobistego.
Dla takich Ziobro jawi się po prostu jako silny, twardy i zdecydowany. Wywróci PiS i swoje weźmie.
Poza tym Ziobro wolałby się zabić niż nosić teczki za Bosakiem.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


