lumberjack napisał(a):Nie, nie, nie osłabiaj jeszcze ciała, mając tyle roboty. Ja za Ciebie pójdę krew oddać jutro. Nie poszedłbym, gdybyś mnie tym nie zainspirował, więc to oddanie idzie też na Twe konto. Ja se mam jeszcze okres odpoczynku przed robotą do końca roku kalendarzowego i krew oddać na spokojnie mogę.Sofeicz napisał(a):lumberjack napisał(a): Jak się jutro odda krew to ma się choinkę do odebrania od lasów państwowych.Już widzę, jak Lumber wymęczony robotą i dwoma Brajankami, leci spuścić sobie w bonusie trochę posoki.
Mam nadzieję, że nie chodzi ci to po głowie.
Właśnie miałem plan pojechać dzisiaj z rana oddać krew przed robotą a potem chciałem coś lajcikowego porobić na budowie ale nie miałem na to siły po wczorajszej eskapadzie do Warszawy. I chuj darmową choinkę szczelił
Nie zmuszaj mnie do "krwawego szantażu" na zasadzie: "jak Ty się wykrwawisz, to ja się nie wykrwawię".
"I sent you lilies now I want back those flowers"



