Sofeicz napisał(a): Faktycznie, obecnie bycie facetem to kwadratura koła do kwadratu.
Kiedy jesteś typowym testosteronowym macho - fuj, jak tak można!
A kiedy jesteś empatyczny i wrażliwy - "gdzie ci mężczyźni?".
Sam to usłyszałem, oglądając jakieś kobiece nasiadówki w TVN.
Drogie Panie - zdecydujta się!
Myślę, że trzeba być elastycznym, czasy się zmieniają, więc trochę trzeba się do nich dostosować, pomimo dzikich instynktów

Dziś mężczyźni nie muszą upolować jakiegoś zwierza na obiad, żeby wyżywić rodzinę, więc współcześnie takie typowo męskie cechy są przydatne tylko w niektórych zawodach, tam gdzie wymagana jest zimna krew, duża siła psychiczna i fizyczna. W codziennym życiu, przeciętnego Kowalskiego raczej nie mają one dużego znaczenia, bo nie dzieje się nic takiego żeby mógł je wykorzystać, a czasem mogą utrudniać codzienne relacje.
Z drugiej strony częściej kobiety są wrażliwe, empatyczne i czasami naiwne, więc dobrze by było, żeby facet był nieco mniej uczuciowy, miał bardziej realisyczne, trzeźwe podejście i zapewniał poczucie bezpieczeństwa
