Ja jednak przypominam - jedyny w miarę pewny punkt sporu między Pawłem a oryginalną gminą jerozolimską dotyczył przestrzegania Prawa przez niereptilian. Ponoć Jerozolima prowadzona przez Piotra i Jakuba, brata Jezusa w końcu przychyliła się do argumentów Pawła, ale wiemy o tym wyłącznie ze źródeł wtórnych do Pawła, czyli kłamliwych. Nie ma wyjścia Krzysiu, nie wejdziesz z napletkiem do królestwa niebieskiego. Majcher w dłoń..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

