To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obraza uczuć religijnych... nie do wiary
#32
ErgoProxy napisał(a): Byłbym też ostrożny z twierdzeniami, że pod czaszką mam to samo, co statystyczny jaskiniowiec. Używany język, również w sensie arsenału pojęciowego, przezwaja mózgi. Jakoby.
Jak nie, jak tak.
W sensie anatomicznym jak najbardziej - mamy mózgi nawet trochę mniejsze od Neantertali.
Ale nasza rzeczywista przewaga wynika ze współpracy i szybkiej transmisji memów, a to się odbywa w dużych grupach uczących się od siebie wzajemnie.
Samotny łowca nie wymyśli aeroplanu.
Co do języka, masz absolutną rację - w sumie to nie wiadomo, czy to my tworzymy język, czy to język tworzy nas.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Obraza uczuć religijnych... nie do wiary - przez Sofeicz - 22.12.2022, 01:06

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości