ErgoProxy napisał(a): Byłbym też ostrożny z twierdzeniami, że pod czaszką mam to samo, co statystyczny jaskiniowiec. Używany język, również w sensie arsenału pojęciowego, przezwaja mózgi. Jakoby.Jak nie, jak tak.
W sensie anatomicznym jak najbardziej - mamy mózgi nawet trochę mniejsze od Neantertali.
Ale nasza rzeczywista przewaga wynika ze współpracy i szybkiej transmisji memów, a to się odbywa w dużych grupach uczących się od siebie wzajemnie.
Samotny łowca nie wymyśli aeroplanu.
Co do języka, masz absolutną rację - w sumie to nie wiadomo, czy to my tworzymy język, czy to język tworzy nas.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

