Nonkonformista napisał(a): niestety ((dla nich), dla mnie stety, bo pragnę, by KK nie miał w Polsce takich wpływów
No właśnie, przez swoje decyzje, brak refleksji, syndrom oblężonej twierdzy, brak pójścia z duchem czasu i tak dalej, KK właściwie sam sobie strzela w stopę, bo to powoduje, że młodzi ludzie tak się zrażają, że spiendalają szybciej niż być może robiliby to gdyby KK był instytucją o bardziej ludzkim obliczu i choć trochę dostosowaną do czasów współczesnych.
