To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obraza uczuć religijnych... nie do wiary
#46
Osiris napisał(a): Niby w jaki sposób racjonalne wyjaśnienie nadprzyrodzonych przypadków (czyli w tym przypadku urojenia mózgu) są mniej sensowne niż to, że duchy istnieją naprawdę?


Właśnie w taki jak napisałam, że np. osoba dowiedziała się czegoś czego nie miała prawa wiedzieć, więc założenie, że faktycznie doświadczyła czegoś nadprzyrodzonego jest bardziej sensowne niż twierdzenie, że sobie przypadkiem strzeliła i akurat tak wyszło.
Inna sytuacja, gdy takich zjawisk nadprzyrodzonych doświadcza więcej osób np. cała rodzina i może się to odbywać w różnym czasie. Tłumaczenie tego tylko działaniem mózgu znowu będzie mniej sensowne niż założenie, że faktycznie coś im chodzi po domu. 
Ostatecznie zawsze argumentem skrajnych sceptyków jest stwierdzenie, że skoro nie zostało to naukowo udowodnione, to nic takiego nie ma i już, a osoby albo kłamią (nawet jeśli jest ich tysiące), albo zadziałał przypadek.


Jaques napisał(a): Owszem, ale to nie musi oznaczać, że miał duchowe ciało. Mówi: dotknijcie mnie, to ja, zobaczcie, że nie jestem duchem. To że nie mogli rozpoznać, to wynik a) zaskoczenia - bo przecież zmarli do nas nie przychodzą na codzień b) mógł inaczej wyglądać. Nie musi być prawdą, że miał nowe ciało. Wystarczy, że był inaczej ubrany, miał inną fryzurę/zgoloną brodę itp. Brzmi to prozaicznie i przyziemnie, ale to po pierwsze należy brać pod uwagę, a nie koncepcję jakiegoś innego ciała.

Mi to w sumie wszystko jedno jakie miał ciało, podaję tylko taką możliwość, właśnie z tego powodu, że są historie biblijne wskazujące na to, że nie mogli Go rozpoznać.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Obraza uczuć religijnych... nie do wiary - przez Hill - 27.12.2022, 17:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: