Sofeicz napisał(a): A co to za jeden?Prawnik, ktory został nowym guru dzieki swemu synowi. Słuchałam dziś wywiadu z nim u Wróbla.
Powiedział w Wyborczej jedna prostą rzecz: zyjemy w kulturalnej próżni. Religia, ktora jest przeciez elementem kultury juz nas NIE łączy. Obrzedowość umiera. Pozostaje jeść , spać...
Oburzyli sie ponoc ateiści bo oni sa chyba tacy nieswietujacy. A jak swietuja to obierają teistom święta. Ciekawa sprawa przy okazji jest tzw obrzędowosc humanistyczna: śluby itp itd postulowana chyba przez Agnosiewicza.
To co my biedne ateisty możemy wreszcie świętować?
