Hill napisał(a): Zdecydowanie takie luźne podejście do chrześcijaństwa, "niekościółkowe", w zgodzie z odkryciami naukowymi, jest mi bliższe niż tradycyjne chrześcijaństwo z wszystkimi dogmatami i obrzędami/praktykami.Mam podobnie
Połączenie chrześcijaństwa z buddyzmem to taki miks, który chyba najbardziej mi pasuje. Chrześcijaństwa w sensie, że przesłania ewangelicznego, przykazań miłości, rozwoju wartości moralnych, a buddyzm w sensie praktycznym/psychologicznym - medytacje, uczenie się dyscypliny, prostota życia, ćwiczenie uważności, wprowadzanie niektórych związanych z Czterema Szlachetnymi Prawdami. Ogólnie pod kątem psychologicznym uważam, że buddyzm ma więcej do zaoferowania niż chrześcijaństwo w takim wydaniu jakie obecnie mamy

Hill napisał(a): Zdecydowanie jestem w takiej grupie, przyznaję sięW takim razie mogę polecić jeszcze kilka fajnych rzeczy

- David R. Hawkins
- Hans Wilhelm
- Swedenborg
- Księga Urantii
Dobrej zabawy :-D
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

