Nonkonformista napisał(a): Smutne, że u nas wygrał katolicyzm rydzykowy, a nie ten intelektualny, że wygrał antyintelektualizm, a nie intelektualizm.Ale dlaczego wygrał? Bo Rydzyk zrobił to czego nie zrobili inni i w obliczu nowej rzeczywistości zmienił priorytety w dziedzinie docierania do masowego odbiorcy i postawił na media, radio, telewizję itp., Ba, odbiorniki satelitarne z talerzem sygnowane marką "TV Trwam" - łał, szach i mat, Rydzyk technologicznie miażdży konkurencję. Na mojej ulicy pojawiły się takie jak grzyby po deszczu, w jednym domu ojciec pobił się o to z synem, co opisywały lokalne szmatławce, na początku lat 2000 ukazywały się na nie alternatywne oprogramowania i klucze kodowanych stacji i tak oto widz katolickiej stacji wywieszał piracką flagę i oglądał za darmo to, za co inni bulli kasę...
I kto tu mówi, że Kościół się nie zmienił? Wygrała ta część Kościoła, która chciała zmienić i podążyć za cywilizacją ze swoją koncepcją, a że reszta nie chciała i nic nie zrobiła, to teraz przed Rydzykiem klęka...
Pamiętam jedno kazanie, a raczej komunikat biskupa o powołaniu nowej rozgłośni radiowej, która była desperacką próbą stworzenia alternatywy dla mediów Rydzyka, ale to była próba tak żałosna i tak późna, że po prostu żal mi było słuchać czytającego to księdza, bo miałem wrażenie, że czytał to z uczuciem beznadziei i świadomością, że to walka z wiatrakami - akurat sporo księży Rydzyka nie lubi...


