Sofeicz napisał(a): I dlatego PiS tak forsuje bezpłatny wyborczy transport zadupiowy do urn.
A to się PiSowi akurat pewnie nie opłaci. Tak samo jak większa liczba punktów wyborczych na wsiach. Dlaczego? No bo tak zmobilizuje się najwyżej symetrystycznych centrowców, którzy normalnie na wybory nie chodzą, bo dla nich "PiS, PO, jedno zło". Na kogo tacy zagłosują? Pewnie w dużej mierze na Hołownię i Kosiniaka. Może pobocznie na Agrounię, Konfę i Lewicę (sentyment postlomunistyczny). O ile zwiększanie frekwencji na wsiach poprzez Bitwę na Wozy miało dla PiSu dużo sensu w starciu Duda vs Trzask, bo symetrystyczne centraki, mając do wyboru swojskiego Dudu, gdy jeszcze drożyzny nie było, albo mocno progresywnego jak na przeciętnego Polaka Trzaska, wybrały w przeważającej mierze Dudeusza. Ale teraz? To bezsens. PiS grzęźnie bez pomysłu na kampanię. Nie bez powodu Jacek Kurwski uciekł zarabiać dolary, zamiast firmować sobą październikową porażkę.
Takie małe pozatemacie.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


