[DziadBorowy]

Jeżeli chodzi o o antyszczepów to wszedłem ostatnio na pewne forum pod artykułem o zawieszeniu doktora Martyki w prawach wykonywania zawodu (jeden z lekarzy, którzy wygadywali głupoty więc są autorytetami dla tego środowiska, szkoda, ze go zawiesili teraz a nie gdy opowiadał idiotyzmy o maseczkach zmniejszających saturację krwi). I się okazuje, że oni uważają, że mieli całkowicie rację. Otóż ludzie masowo umierają po szczepionkach. Tylko oczywiście prawdziwa przyczyna śmierci jest ukrywana. Ale ludzie po szczepionkach umierają, na co dowodem jest masa klepsydr, które wiszą tam gdzie klepsydry zawsze się wiesza. Bo jak ktoś umarł, zwłaszcza młodszy to na pewno po szczepionce, no po po czym innym miałby umrzeć? Do tego masa bzdurnych "anegdotek" jak to "znajomej w 2 tygodnie lekarze dali 3 dawki szczepionki, chociaż już po pierwszej zgłaszała, że się źle czuje i oczywiście po tej trzeciej dawce zmarła" Komuś kto tą historię wymyślił/powiela nawet nie chciało się sprawdzić jak wygląda kalendarz szczepień na covid. I tego typu klimaty.

Tych ludzi edukować się nie da. Za bardzo siedzą w swojej bańce aby przyjąć jakiekolwiek argumenty spoza niej pochodzące. A jak rzeczywistość nie pasuje do ich wyobrażeń, to stosują takie filtry, ze pasować zaczyna.

PS. Wziąłem sobie ostatnio 4 dawkę szczepionki. Dalej żyję, chociaż kilka dni po przyjęciu strasznie sponiewierała mnie zwykła grypa.