No fajnie ze wklejasz ścianę tekstu z wymyślonym z odbytu problemem. Ale co z tego ma wynikać? Ciekawe że u mnie na wypizdowie nikt żadnej traumy związanej ze spowiedzią nie miał. Ze mną ksiądz podczas spowiedzi to rozmawiał jak już byłem dorosły i to się tylko pytał o pracę i inne tego typu bzdety, a jestem grzesznikiem jak skurwysyn. Ciekaweże to ateisty i antyklerykały (z dużych miast ofc, co to wedukowane są ponoć) mają najwięcej do powiedzenia gdzie do Kościoła i do spowiedzni nie chodzą, kisne XDDD z tych zmyślonych bajeczek
Dziecko co ma z 8 lat i na gówno mówi chleb miało załamanie wiary. A w tej bajce były smoki?
... napisał(a):Niedługo przed komunią miałam załamanie wiary przez siostrę zakonną prowadzącą religię. Jako dzieciak chcący odnaleźć wiarę powiedziałam o tym na spowiedzi
Dziecko co ma z 8 lat i na gówno mówi chleb miało załamanie wiary. A w tej bajce były smoki?

