Osiris napisał(a): Zastanawiające jest to, że wszyscy teiści jakich znam, i w ogóle większość ludzi jakich można obserwować dookoła żyje właśnie tak, jakby mieli tylko jedno życie i pędzą w niekończącym się, kapitalistycznym wyścigu szczurów. Może właśnie w głębi duszy wiedzą, że to jest ich jedyna szansa i jedno życie.
Tutaj chyba poruszasz dwa oddzielne tematy, bo nadzieja na dalsze życie po śmierci to jedno, a kwestia rozwoju duchowego to drugie. Ludzie, o których piszesz mogą mieć jak najbardziej wiarę i nadzieję na to, że po śmierci przetrwają, ale niekoniecznie mają na tyle wysoką świadomość duchową, by rozwijać się zgodnie z tym co mówi przesłanie ewangeliczne i stawać wolnym np. od materializmu czy chęci życia na pokaz.
