To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kościół otwarty — co się stało?
kmat napisał(a): A co, Życiński czy Pieronek byli inni? Jakoś bardziej otwarci? Oni reprezentowali podobną linię.

Jeżeli masz na myśli "podobną linię do JP2", to się z tym zgadzam. Natomiast widzę różnicę między linią JP2 a linią B16, a ta miała wpływ na linię polskiego episkopatu jak i konserwatywnej części polskiego KRK (nie tylko "Torunia właściwego")

Cytat:Było zapotrzebowanie wśród części laikatu na twardy kurs. Na towar Rydzyka ciągle jest popyt. Na towar Bonieckiego już nie.

KRK tym się różni od wolnego rynku, że prawa popytu i podaży działają tu znacznie mniejszym stopniu. Gdyby było inaczej, komunia dla rozwodników już dawno by była zaklepana. A KRK na przekór trendom zaostrzył warunki, według których można było brać "rozwód, który nie jest rozwodem", czyli tzw. kościelne stwierdzenie nieważności. To znaczy niektórzy celebryci partyjni nadal dostają, jak wiadomo, reszta, no właśnie.

Cytat:Którzy progresywiści nie potrzebowali? Mam wrażenie, że piszesz o jakichś niewierzących progresywistach z gatunku Kuronia, czyli niewierzących sympatyzujących.

Cytat:Większość ze zwolenników kościoła otwartego to byli w istocie tacy ludzie, tyle że z przyzwyczajenia jeszcze praktykowali. Ale religijnie byli letni. Jak pisałem, pozycja kościoła i poziom religijności w PL były sztucznymi artefaktami stworzonymi przez komunę. Gdy komuny zabrakło sytuacja zaczęła wracać do naturalnego stanu.

Na serio porównujesz zadeklarowanych ateistów typu Kuroń i rzesze "letnich wierzących i praktykujących", że to w sumie to samo? Pozwól, że ze zdziwienia podniosę brew, różne wrzucania do jednego wora widziałem, ale to już przesada. Kuroń mógł od czasu do czasu w kościele posiedzieć, ot tak dla towarzystwa. "Religijny letni" będzie jednak zaliczał spowiedzi, nauki przedmałżeńskie, chrzest dzieci i pierwsze komunie, tę całą szopkę, może bez głębokiego przekonania, ale z płytkim przekonaniem przynajmniej.

PS: właśnie zauważyłem, że także dokonywałem pewnego uogólnienia, piszę "Toruń", ale trzeba by było rozróżnić jeszcze "Toruń właściwy", czyli samego ojca dyrektora i środowiska z nim związanej, a "Toruń rozszerzony", czyli wszelakie inne frakcje konserwatywne, nawet te ocierające się o schizmatyzm. Na naszym forum pewien sympatyk właśnie tych środowisk konserwatywnych i mszy w pewnym martwym języku dziś jest bardzo aktywnym piewcą tak toruńskich jak i pisowskich tez, więc w sumie to uogólnienie do pewnego stopnia będzie usprawiedliwione, niemniej może prowadzić do niejasności.

Cytat:Toruń zawsze był przeciw kompromisowi. Nie dziwne, że go wypowiedział, gdy poczuł się dość silny.

Skoryguję, kompromis wypowiedzieli politycy związani z Toruniem, którzy jeszcze w 2005-07 nie czuli tu potrzeby zmiany. Prezydent Lech K. w wywiadzie dla gazety móił to samo co jego następca prezydent Bronisław K. Nie wiem, czy zmiana wynikła bardzie ze wzrostu siły Torunia, czy ze słabości Grodzkiej, gdzie potrzebowano każdego możliwego wsparcia, przypuszczam że po trochę z obu stron.


Cytat:Spadek religijności zaczął się na długo przed OSK. Na marszach ci ludzie się policzyli, zobaczyli, że są dużo silniejsi niż myśleli i zobaczyli, że mogą stawiać radykalniejsze postulaty niż do tej pory, oraz, że nie muszą się chować. Na tym polegało znaczenie tych protestów.

Spadek religijności jest dosyć stałym trendem ciągnącym się od 1945 roku co najmniej. Ważniejsze od samego spadku są zmiany wewnątrz religijności i o tych rozmawiamy. Na marszach spotkali się ludzie deklarujący także katolicyzm, poparcie wyrazili nawet celebryci kojarzeni raczej z Toruniem czy Grodzką.

bert04 napisał(a): No widzisz, ja jestem wierzący a do kościoła też nie chodzę. Nie dlatego, że jestem jakiś "niepraktykujący". Ale dlatego, że już nie potrafię się w nim odnaleźć, w tym przez duże "K". I nadal twierdzę, że to ten Kościół właśnie się zmienił, pozbywając się tej jego części, w której potrafiłem się odnaleźć przedtem.

Cytat:Ale to jest potwierdzenie tego co pisałem. Gdyby za tym szła jakaś autentyczna potrzeba duchowa, to mielibyśmy odpływ wiernych z KRK do jakichś liberalniejszych denominacji, choćby tych polskokatolików czy mariawitów.

Problem jest taki, że apostazji dokonują głównie zadeklarowani ateiści. Przechodzenie do innej denominacji odbywa się najczęściej przez prostą deklaracją słowną, są wręcz Kościoły prostestanckie, które z powodów religijnych odrzucają katolicką formułę apostazyjną. KRK zaprzestał rejestracji apostazji w 2010 roku, wtedy w Polsce mieliśmy około 450 tego typu wystąpień, w 2019 ponoć tylko tyle było w diecezji krakowskiej. Dodatkowo ostatni rocznik statystyczny, którym dysponuję, prezentuje dane z 2011. Trudno na tej podstawie robić jakieś wypowiedzi, jakie zmiany są efektem zmiany konfesji. Niemniej do tego czasu przyróst wykazywały niektóre denominacje, które tradycyjnie gromadziły tego typu katolików, jak baptyści i zielonoświątkowcy. Czy to był bardziej odpływ przez pobłażanie Łagiewnika, czy przez odpychanie Torunia, tu można się spierać, natomiast z braku danych pozostaje nam anec data.

Cytat:Tymczasem on jest donikąd. Na kanapę z puszką piwa. Nie chce się.

Stymulatorem popularności protestantyzmu w II RP było restrykcyjne prawo rozwodowe, nawet sam Dziadek z tego powodu zmieniał metryki. Owszem, większość ludzi idzie po lini najmniejszego oporu, podejmując tylko działania io zmiany konieczne dla życia. Potrzeba pełnego uczestnictwa w życiu religijnym do tego nie należy, więc ta część społeczeństwa inercyjnie pozostaje tam gdzie jest, choć już tylko na papierze i od wielkich świąt.

Cytat:Kto by na nie jeździł. Młodzież ma już inne zajawki. Ja to dość wyraźnie widzę na fejsie. Najmłodsi znajomi, którzy wrzucają jakieś treści religijne to okolice 40-stki. A jestem z Podkarpacia. Młodsi mają kompletnie wywalone.

Tu się nawet zgodzę, "towar Łagiewnika", podobnie jak polski liberalizm, to okolice wieku średniego. Natomiast "Toruń", podobnie jak polska szuria pisowska, to albo emeryci, albo paradoksalnie młodzież. Notabene, podobny przedział wiekowy to także paradoksalnie Lewica, tak ta stara jak i ta młoda. Tak więc w tym punkcie się zgodzę, wśród młodzieży opcje kompromisowe nie są w modzie, już większe prawdopodobieństwo, że tam jakiegoś radykalnego sedwakantystę lub piusowca zobaczysz.

Cytat:
bert04 napisał(a): wszelakie Tygodniki Powszechne
Paaanie, kiedy??

No przecież że nie wszystko na raz, to nie była zmiana warty i od razu nowe prądy, ale po kolei, krok po kroku, jeden po drugim.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 03.01.2023, 15:55
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 11:11
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 11:27
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 12:04
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 12:56
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 13:23
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 08:30
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 12:39
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 15:42
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 04.01.2023, 19:39
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 05.01.2023, 21:57
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 06.01.2023, 11:24
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 07.01.2023, 13:40
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 08.01.2023, 11:11
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 11.01.2023, 09:19
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 08.01.2023, 13:36
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 10.01.2023, 09:16
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 09.01.2023, 12:05
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 09.01.2023, 16:31
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez bert04 - 16.01.2023, 10:42
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 18.01.2023, 09:34
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 26.01.2023, 12:35
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 26.01.2023, 15:55
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 29.04.2024, 08:07
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 10.05.2024, 11:11
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 11.05.2024, 14:52
RE: Kościół otwarty — co się stało? - przez zefciu - 28.04.2024, 15:49

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości