Jaques napisał(a): ... powinniśmy podejść do zjawiska wojny jak do konkretnej genetycznej choroby ludzkiej?
To nie tak.
Postawię kontrowersyjną tezę - odwrotnie, pokój jest chwilową aberracją, trudną do długotrwalego utrzymania.
Homo S. ma głęboko imprintowany trybalizm i wystarczy mu zamachać przed oczami plemiennym proporcem i leci mordować, gwałcić i rabować.
70 lat względnego pokoju w Europie i już widać, jak wzrastają te wszystkie lokalne brunatne NDecje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

