Może po prostu nie maja duszy. Nie można aż tak zagłuszyć potrzeb duchowych, jeśli się takie posiada, to sprzeczne z logiką.
Nie mogli zostać stworzeni na podobieństwo Boga, który jest niematerialnaą istota duchową.
Kolejny przykład na to, że Bóg wcale nie.musi nia być. Nie zdarzyło mi się spotkać również człowieka, który posiadałby jakieś boskie cechy.
Może faktycznie, jak twierdzą panteiści, świat zrodził się z substancji, która jest wieczna, tworzy materię i życie a każda najmniejsza czasteczka zawiera ułamek świadomości. To by też oznaczalo, że można się odrodzićw innym życiu lub wszechświecie, niekoniecznie na warunkach nam odpowiadających, bo nikt nas nie będzie pytał o zdanie czy chcemy istnieć. Może to być dowolna forma istnienia pod postacią zwierzęcia na przykład.
Przerażająca perspektywa.
Nie mogli zostać stworzeni na podobieństwo Boga, który jest niematerialnaą istota duchową.
Kolejny przykład na to, że Bóg wcale nie.musi nia być. Nie zdarzyło mi się spotkać również człowieka, który posiadałby jakieś boskie cechy.
Może faktycznie, jak twierdzą panteiści, świat zrodził się z substancji, która jest wieczna, tworzy materię i życie a każda najmniejsza czasteczka zawiera ułamek świadomości. To by też oznaczalo, że można się odrodzićw innym życiu lub wszechświecie, niekoniecznie na warunkach nam odpowiadających, bo nikt nas nie będzie pytał o zdanie czy chcemy istnieć. Może to być dowolna forma istnienia pod postacią zwierzęcia na przykład.
Przerażająca perspektywa.
Rozsadziło mi antenę.

