Rodica napisał(a): Nigdy nie wierze w to, co się oficjalnie mówi. Nic na to nie poradzę, jestem oszołomem, wszędzie widzę spiski.Popełniasz błąd każdego typowego spiskowca - nie wierzysz w to, co się mówi oficjalnie a jednocześnie wierzysz w te nieoficjalne wieści, które rzekomo z jakiegoś powodu mają być bardziej wiarygodne. I piszesz potem takie bzdury, że nie możesz nikomu ufać a przytaczasz jakieś brednie Korwina jako prawdę objawioną.
|
Wojna jako choroba psychiczna
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

