Osiris:
Nie ufam Korwinowi, po prostu czasem powie coś, z czym się zgadzam. On myśli logicznie, co nie oznacza, że da się budować państwo na takich postulatach.
Jak on mówi, że gdyby jego partia wygrała wybory, to zabrałby wszystkie zasiłki, czyli ktoś bez nóg może pracować w chłodni bo mu nogi nie odmarzną, albo dajmy na to, ktoś bez rąk może ugniatać kapustę nogami to brzmi całkiem logicznie. Tylko, że to tak nie działa, osoby z kalectwem zmagają się przecież z innymi problemami, wykluczenie społeczne, depresja, wstyd.
Nie ufam Korwinowi, po prostu czasem powie coś, z czym się zgadzam. On myśli logicznie, co nie oznacza, że da się budować państwo na takich postulatach.
Jak on mówi, że gdyby jego partia wygrała wybory, to zabrałby wszystkie zasiłki, czyli ktoś bez nóg może pracować w chłodni bo mu nogi nie odmarzną, albo dajmy na to, ktoś bez rąk może ugniatać kapustę nogami to brzmi całkiem logicznie. Tylko, że to tak nie działa, osoby z kalectwem zmagają się przecież z innymi problemami, wykluczenie społeczne, depresja, wstyd.
Rozsadziło mi antenę.

