[zefciu]

między innymi

Czyli nie, jak sugerowałaś wcześniej — wyłącznie.

Ze stwierdzenia faktu, że np. kobiety są średnio mniej inteligentne wynika na przyklad, że mogę się uznać za mniej inteligentną od mężczyzn lub bardziej inteligentną, lub że mimo że jestem bardziej ineligentna wcale to nie oznacza, że chce realizować się jak facet, albo że inteligencja wcale nie ma dla mnie znaczenia, tylko cechy bardziej męskie lub kobiece.

No i? Prawdziwym jest też, że z faktu, że ryby oddychają tchawkami wynika że mam pięć rąk. I co?

Jakoś się wyłoniła, tylko dlatego, że cząstki elementarne miały taka a nie inna wielkość, gdyby miały inną, nic by nie powstało.

Ale co to ma do logiki?

Nadal strzępki myśli widzimy. Wysłów się porządnie, bo to męczy.