A ja odnoszę wrażenie, że to co wyprawia PIS ma skutek wręcz odwrotny do zamierzonego. Oczywiście osoby które są w zdecydowany sposób przeciwne przyznaniu praw do zawierania związków dla osób LGTB okopują się jeszcze bardziej na swoich stanowiskach. Ale niezdecydowani i umiarkowani przechodzą stopniowo na stronę "za".
Widać to już w pierwszych sondażach:
https://oko.press/rosnie-poparcie-dla-zw...-oko-press
Więc obstawiam, że podobnie jak z aborcją, gdzie przykładem jest ewolucja poglądów PO w tej sprawie politycy również powoli zauważą, że konsensus społeczny przesunął się w tej kwestii w lewą stronę i wprowadzanie takich przepisów nie jest już obarczone takim ryzykiem politycznym jak jeszcze kilka lat temu. Gdybym miał obstawiać to zaryzykowałbym, że związki partnerskie zostaną w Polsce usankcjonowane prawnie do końca obecnej dekady.
Widać to już w pierwszych sondażach:
https://oko.press/rosnie-poparcie-dla-zw...-oko-press
Cytat:Wyniki mówią same za siebie. 64 proc. Polaków opowiada się co najmniej za wprowadzeniem w naszym kraju związków partnerskich dla osób tej samej płci (w tym 28 proc. opowiada się równością małżeńską). 33 proc. badanych uważa zaś, że prawo nie powinno się zmieniać, a więc osoby nieheteronormatywne nie powinny mieć prawa ani do związków małżeńskich, ani do małżeństw.
To o 8 pkt. proc. lepszy wynik niż ten uzyskany w październiku 2021, a także najwyższe poparcie dla postulatu związków partnerskich uzyskane w sondaż Ipsos dla OKO.press. Warto zwrócić też uwagę, że mając do wyboru dwie drogi zmiany legislacji, badani coraz chętniej wskazują na postulat równości małżeńskiej — wzrost z 21 do 28 pkt. proc. w ciągu 9 miesięcy.
Więc obstawiam, że podobnie jak z aborcją, gdzie przykładem jest ewolucja poglądów PO w tej sprawie politycy również powoli zauważą, że konsensus społeczny przesunął się w tej kwestii w lewą stronę i wprowadzanie takich przepisów nie jest już obarczone takim ryzykiem politycznym jak jeszcze kilka lat temu. Gdybym miał obstawiać to zaryzykowałbym, że związki partnerskie zostaną w Polsce usankcjonowane prawnie do końca obecnej dekady.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

