Jaques napisał(a): To oczywiste, po której stronie stoi papież. Nie tego lub innego państwa. Jest zwolennikiem ludzi dobrej woli, niezależnie od tego skąd pochodzą. Taki sposób myślenia to nadal novum.Czyli jakby Putin rozpierdolił całą Ukrainę bombami atomowymi, zabijając dziesiątki milionów ludzi to czcigodny Franciszek, zwolennik dobrej woli, powinien dalej stanąć pomiędzy w roli mediatora aby doprowadzić do pokoju. Tak wynika z Twojej pokracznej logiki.
|
Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

