To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział
DziadBorowy napisał(a):
Jaques napisał(a): Aby móc spotkać się ze społeczeństwem węgierskim, musi przyjąć warunki Orbana. Alternatywą jest, że nie dotrze do Węgrów. Dlaczego jedzie do Węgrów? Ponieważ większość społeczeństwa jest prorosyjska i to jest słaba sytuacja.

W takim razie z niecierpliwością czekam na moment, gdy Franciszek będąc na Węgrzech  wystosuje do mieszkańców tego kraju przekaz, że opowiadanie się po stronie Rosji jest słabe.

Zobaczymy.

Mustafa Mond napisał(a): 1. Ukraina jest ofiarą.
2. Rosją jest agresorem.
3. Chrześcijanin powinien stać po stronie Ukrainy i plwać na raszyzm.

1 i 2 się zgodzę.
Co do 3 to nie jest łatwe pytanie, co powinien chrześcijanin. Świat jest mocno niechrześcijański w swych mechanizmach i nie da się prostą drogą rozwiązać tych spraw.

Osiris napisał(a):
Cytat:To obraźliwe i zupełnie zbędne. Wystarczy, że napiszesz swoje argumenty. Oczywiście, to syzyfowa praca wymagająca cierpliwości, bo fakty niepasujące do światopoglądu marginalizujemy.
Proponuję zastosować tą zasadę do siebie samego gdyż widać jak na dłoni, że marginalizujesz fakty niepasujące do Twojego światopoglądu.

Idąc od końca, nie wymiguję się od wspomnianej zasady. Napisałem "my" ludzie popełniamy błędy poznawcze.

Pomijam te punkty, gdzie mamy rozbieżne poglądy ze względu na zasady religijne i nie mam nic więcej do dodania.

Cytat:
Cytat:4) Papież nie jest zwolennikiem tego czy innego państwa. (Kościół jest instytucją ponadpaństwową, w której liczą się ludzie. Nie wrzuca ludzi do jednego worka)
Ponawiam sprawę ponieważ wymigujesz się od tej kwestii. Co powinien zrobić papież gdyby Putin rozpoczął wojnę atomową i zniszczył połowę Europy, zabijając setki milionów ludzi? Czy wtedy też miałby problemy z rozróżnieniem kto jest agresorem? Gdzie leży granica przy której papież może stwierdzić - te czyny i te osoby zasługują na potępienie? Przecież wspaniały i świątobliwy JP2 ciągle krytykował tzw cywilizację śmierci, komunizm, aborcję i wypowiadał się krytycznie w wielu nieprzychylnych Kościołowi sprawach. Aborcja to zbrodnia ale ofiary wojny nie zasługują na uwagę.

Jest to pytanie z serii, co by było gdyby. I na dodatek pytasz mnie, co zrobi ktoś inny w takiej sytuacji. Nie wiem.

Mogę się domyślać. Papież najprawdopodobniej wierzy w 3. tajemnicę fatimską, więc może brać pod uwagę, że gdyby nastąpiło totalne zniszczenie, to zgodnie z proroctwem pójdzie zgliszczami jakiegoś miasta na śmierć.

Ja osobiście nie wierzę w te przepowiednie. Gdyby użyto broni atomowej w Europie wybuchłaby wielka panika. Nie wiadomo, czy nastąpiłby jakiś odwet, czy nie. Strach i niepewność wyparłyby pytania o reakcję papieża. Ludzie pytaliby, co robić, gdzie się schować, gdzie wyjechać itp.

Cytat:
Cytat:Pomocne w zrozumienie powyższego jest zrozumienie samego chrześcijaństwa.
Od kiedy i gdzie chrześcijanie zachowują się w ten sposób jak Franciszek? Polski Kościół robi dokładnie odwrotnie, chrześcijanie w Europie tak samo. Wygląda na to, że wy sami nie rozumiecie swoich własnych zasad ponieważ każdy robi po swojemu. 

Cytat: Zasada nadstawiania drugiego policzka, miłość nieprzyjaciół itp.
To jedna z najbardziej durnych zasad chrześcijańskich, do której i tak żaden chrześcijanin się nie stosuje.

Masz rację: chrześcijanie nie zachowują się w ten sposób, bo często nawet o nich nie wiedzą albo w realnej sytuacji je łamią.

"Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was znieważają i
prześladują." - to bardziej wyczerpujący cytat.

Dla jednych jest to bzdura, a inni w to wierzą.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział - przez Jaques - 05.03.2023, 17:40
Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział - przez t.rydzu - 03.09.2013, 14:26

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości