Jaques napisał(a): "Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was znieważają i
prześladują." - to bardziej wyczerpujący cytat.
Dla jednych jest to bzdura, a inni w to wierzą.
No ale kochanie każdego i dbanie o dobro każdego wcale nie implikuje, że w każdym konflikcie zbrojnym trzeba być symetrystą, który nie wskazuje, kto tu ma moralną rację. Co jest dziwnego w tym, że można chcieć dla kogoś jak najlepiej, a jednocześnie mówić otwarcie, że postępuje niewłaściwie i że trzeba się mu przeciwstawić? Jezus kochał faryzeuszów, ale otwarcie im wytykał zło. Skoro kocha się KAŻDEGO, to trzeba brać pod uwagę dobro ogółu, a ono mówi "fuck the raszyzm" i tyle. Nawet zwalczając danych ludzi można chcieć dla nich jak najlepiej, tyle że, no cóż, w danej sytuacji po prostu dobro ogółu każe ich poświęcić. Jezus nie mówił, że należy kochać TYLKO nieprzyjaciół, więc dobro Ukraińców też trzeba wziąć pod uwagę w ocenie. To oczywiste.
Poza tym można też jednocześnie wszystko przebaczać i się komuś przeciwstawiać. Przebaczanie to tylko i wyłącznie nietraktowanie kogoś gorzej z powodu dawnej urazy ze strony tej osoby. Przebaczanie daje brak poczucia zemsty. No ale gdzie tu jest zakaz powiedzenia wszem i wobec, że złoczyńca czyni źle i trzeba mu się przeciwstawiać? Nie ma.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


