Mustafa Mond napisał(a): No ale potem Tusk bezsensownie poszedł w socjalną szarżę, czego symbolicznym dopełnieniem czary goryczy było "1500+" babciowego, które choć systemowo ma sens (o ile kobiety nie zaczną brać masowo ćwierci etatu), narracyjnie jest okropne, bo kojarzy się z rozdawnictwem.Wspieranie rodzin z dziećmi jest akurat normalnym elementem państwa socjaldemokratycznego. Natomiast kompletnie nie trafia do mnie pomysł wypychania rodziców do pracy w okresie, kiedy dziecko jest malutkie i długie przebywanie w instytucjach wcale nie jest dla niego korzystne. Nie mówiąc o tym, że wiele kobiet wcale nie marzy o tym, żeby krótko po porodzie lecieć do pracy.
A który to geniusz wymyślił nazwę "babciowe"?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

