DziadBorowy napisał(a): Też uważam, że to bez sensu. Kolejna kasa na dzieciaki. Serio? To jeszcze mało jest programów socjalnych skierowanych do rodziców? Czy oni serio nie potrafią wymyślić nic innego dosypanie kasy na kaszojady lub dla emerytów? Ja się nie dziwię, że szurom z Konfederacji nagle tak poparcie zaczęło rosnąć, bo jak w tym kraju nie masz dzieci ani nie jesteś emerytem to faktycznie można się wkurwić z roli dojnej krowy utrzymującej cały ten socjal.Ja nie mam dzieci i nie jestem emerytką i mnie nie wkurwia. Emerytami są moi rodzice, ja też zapewne będę kiedyś emerytką. Ponadto obecni emeryci finansowali po części moją edukację, a ja sama jako emerytka też będę potrzebowała różnych usług, które zapewniają ludzie w wieku produkcyjnym. Naprawdę dużo rzeczy mnie wkurwia, ale nie pomoc rodzicom i emerytom.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

