To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strategia komitetów wyborczych - plany, marzenia, rozważania
#87
DziadBorowy napisał(a): Rodzicu - nie jesteś zadowolony z pracy kiepsko opłaconych nauczycieli - masz tu 500złotych i wyślij dzieciaka do szkoły prywatnej.
Akurat nie chodziło mi o sytuacje, kiedy ktoś nie jest zadowolony z kiepsko opłaconych nauczycieli, tylko o takie, kiedy taka szkoła oferuje coś, czego szkoły publiczne nie mają. I był to przykład.

DziadBorowy napisał(a): Z tymi szkołami prywatnymi to jest jeszcze jeden absurd. Widziałem statystyki, że zarobki nauczycieli praktycznie nigdy nie były tak niskie tak zarówno w stosunku do pensji minimalnej jak i do średniej krajowej. Nie ma co się oszukiwać, że nie prowadzi to odchodzenia najlepszych nauczycieli ze szkół i jakościowego pogarszania jakości oświaty.
Jakość oświaty moim zdaniem zaczęła się bardzo pogarszać kilka lat po tym, kiedy skończyłam szkołę. Byłoby naprawdę świetnie, gdyby ktoś miał pomysł na naprawę tego całego systemu. A to jest temat na bardzo długą rozmowę.

DziadBorowy napisał(a): No tak. Każdy tam ma jakieś pomysły na publiczne pieniądze. Z tym, że finansowanie kultury, teatrów i bibliotek jest jednak bardziej pierwotnym zdaniem państwa niż finansowanie czyimś dzieciom prywatnej szkoły czy też rozwijania zainteresowań. A najczęściej po prostu zwyczajnej codziennej konsumpcji.
Najczęściej państwa Europy Zachodniej i Północnej, a nawet czasami Środkowej uważają wsparcie osób mających dzieci za całkiem pierwotne zadanie państwa. I nie zamienia ich to w państwa z dykty. Ogólnie zresztą uważa się, że wspomaganie rozwoju kolejnych pokoleń jest korzystne dla społeczeństwa. A osoby średniozamożne i zamożne to chyba te wspominane często osoby, które pracują i płacą podatki, więc zasługują podobno na to, żeby coś im zwrócono, kiedy doczekają się potomstwa. Ale nie zależy mi aż tak bardzo. Niech nic nie dostają, tylko obawiam się, że będę wtedy słyszała jeszcze więcej marudzenia, że nie ma po co sobie radzić i zarabiać, skoro tylko nieudacznikom się pomaga w Tymkraju.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Strategia komitetów wyborczych - plany, marzenia, rozważania - przez Iselin - 29.03.2023, 15:26

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości