To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strategia komitetów wyborczych - plany, marzenia, rozważania
#88
Iselin napisał(a): Jakość oświaty moim zdaniem zaczęła się bardzo pogarszać kilka lat po tym, kiedy skończyłam szkołę. Byłoby naprawdę świetnie, gdyby ktoś miał pomysł na naprawę tego całego systemu. A to jest temat na bardzo długą rozmowę.

Jeżeli wierzyć testom porównującym realne kompetencje uczniów w różnych europejskich krajach to jakość oświaty zaczęła pogarszać się po tym jak zlikwidowano gimnazja.


Cytat:Najczęściej państwa Europy Zachodniej i Północnej, a nawet czasami Środkowej uważają wsparcie osób mających dzieci za całkiem pierwotne zadanie państwa. I nie zamienia ich to w państwa z dykty.

Jeżeli państwo pomimo socjalu potrafi zapewnić przyzwoitą jakość usług podstawowych to nie jest z państwem z dykty. Jeżeli tak jak u nas próbuje rozwiązywać systemowe problemy na zasadzie "to macie tu XXX złotych i sobie jakoś radźcie" to do miana państwa z dykty pretenduje.

Zwracam też uwagę, że wsparcie rodziców może mieć wiele różnych form. Dawanie kasy do ręki jest najprostszą, ale też chyba najmniej efektywną z nich.

Cytat: A osoby średniozamożne i zamożne to chyba te wspominane często osoby, które pracują i płacą podatki, więc zasługują podobno na to, żeby coś im zwrócono, kiedy doczekają się potomstwa.

No ale przecież tym osobom i tak się zwraca. Chociażby oferując ich potomstwu darmową edukację czy też studia. Nie zgadzam się też z sugerowaniem, że posiadanie potomstwa to jakieś poświęcenie dla dobra społeczeństwa. Największym beneficjentem posiadania dzieci są ich rodzice.

Cytat:Ale nie zależy mi aż tak bardzo. Niech nic nie dostają, tylko obawiam się, że będę wtedy słyszała jeszcze więcej marudzenia, że nie ma po co sobie radzić i zarabiać, skoro tylko nieudacznikom się pomaga w Tymkraju.

Bardzo możliwe, że tak by było. Niemniej jednak byłoby mniej niesprawiedliwie niż obecnie, gdzie aby dać do ręki osobom dobrze sytuowanym zabiera się pieniądze osobom gorzej sytuowanym, które nie mogą liczyć na żadną specjalną pomoc.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Strategia komitetów wyborczych - plany, marzenia, rozważania - przez DziadBorowy - 29.03.2023, 16:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości