DziadBorowy napisał(a): Wbrew obiegowej opinii emeryci wcale nie są grupą najbardziej narażoną na ubóstwo.
Moja mama ma 700zł emerytury, a tata 1800. Mają razem 2.5k na miesiąc na dwie osoby. Te 13-tki i 14-tki dużo im pomagają i tym sobie właśnie PiS kupił ich poparcie. Nie wiem jak jest w skali makro czyli ilu emerytów dostaje jakie emerytury, ale to że na PiS głosuje wielu emerytów nie bierze się znikąd.
I tak - wiem, że z rozdawnictwa bierze się inflacja, ale moim rodzicom tego nie przetłumaczysz. "Za Tuska byłoby tak samo źle, a w dodatku nie byłoby 13tek etc., a PiSowcy to może i złodzieje, ale przynajmniej coś dają" - myślę, że to jest główny motyw głosowania na PiS pośród co biedniejszych emerytów.
DziadBorowy napisał(a): Ludzie lubią upraszczać i generalizować. Oczywiście, że nie każda rodzina wielodzietna to patologia. Z drugiej strony nie ma co udawać, że problem nie występuje.
Znam osobiście dwie rodziny - jedną z 4 dzieci i jedną z 5 dziecioków. Bardzo zamożne rodziny, które z palcem w dupie poradziłyby sobie i bez 500+. Oczywiście to jest dowód anegdotyczny. Nie wiem jak to wygląda w skali makro.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

