Rodica napisał(a): geranium:Różnice genetyczne mają tu niewątpliwie swoje znaczenie, ale głównym motorem jest religia. Ona ludzi nie łączy, lecz dzieli. Wszędzie gdzie jest kilka religii, dochodzi do konfliktów; wszędzie tam, gdzie religia jest traktowana poważnie do nich dochodzi. Skąd te wszystkie pogromy, stosy itd.? Ano właśnie z przekonania, że jak mój sąsiad wierzy w Boga inaczej albo wierzy w innego Boga, to należy go albo naprowadzić na to, by wierzył prawidłowo, albo wyeliminować.
Cytat:Myślę, że szatan nie może być ateistą.A może Bóg jest idiotą? Po co ta cała tajemnica, której nie sposób zgłębić ludzkim rozumem?
A skąd się bierze zło i przemoc? Ludzie podobno są jednym gatunkiem, więc wszyscy powinni się kochać, ale tak nie jest.
Dlatego, że ludzie wyewoluowali w różnych środowiskach, są bardzo genetycznie zróżnicowani i dlatego się nienawidzą i wyrzynają. Są plemiona gdzie wszyscy są tacy sami i są szczęśliwi, albo całe wioski, w których wszyscy wyglądają jak wyciosani z tego samego pnia, jakby mieli jednego przodka. Mieszanie się genetyczne, różnorodność genetyczna jest przyczyną zła i przemocy,, nienawisci, ponieważ ludzie są przez różne wędrówki ludów są wymieszani niesamowicie.
Dlaczego Hutu i Tustsi się wyrzynali? Właśnie dlatego, z powodu genetycznych różnic. Niby tacy sami a jednak zupełnie inni. Inny kształt czaszki, twarzy, inny sposób myślenia, inna moralność.
Chrześcijaństwo niewątpliwie przyczyniło się do trwania tego rasistowskiego podejścia w społeczeństwie. Szczególnie jego protestancka odmiana, gdzie inni niż my biali, byli traktowani jak fauna /to w przypadku australijskich Aborygenów, którzy do lat 70. XX wieku traktowani byli jako element australijskiej fauny jak kolczatki czy dziobak/, podobnie Indianie w Stanach Zjednoczonych itd. Nie byli pełnowartościowymi ludźmi, więc można było ich mordować, ukraść im ziemię, by na niej pobudować miasta, a ich samych zepchnąć do rezerwatów. Podobnie z czarnymi, którzy nadal w tym kraju traktowani są jak ludzie drugiej kategorii. Nie tak dawny przecież przypadek tego George'a i jego potraktowania przez policję. Amerykanie nadal są w głębi duszy rasistami - nie wszyscy, ale Ci na południu Stanów z całą pewnością.
Dlatego i tutaj potwierdza się moja teza, że religia czyni nas gorszymi. W DPS w Jordanowie znęcano się nad dziećmi, bo były inne genetycznie przez swoją niepełnosprawność, a w innych przypadkach się traktuje z buta innych przedstawicieli homo /ledwo/ sapiens, dlatego że wyznają inną religię lub, o zgrozo!, nie wyznają żadnej.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

