To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział
Vonnegut miał powojenne PTSD. Ze złymi wspomnieniami radził sobie poprzez wymyślne manipulowanie sobą fantazjami intelektualnymi. Ratował się reinterpretacją i nawet odrzucaniem rzeczywistości oraz eskapizmem do świata fantazji (np. w wyobrażanie sobie ufoków). Choćby w rozwalonym Dreźnie wyobrażał sobie, że jest na Księżycu. Nazwał się "słupem soli", która tylko nieudane owoce wydaje, w nawiązaniu do biblijnej historii rodziny Lota, bo patrzył w tył (w traumatyczną przeszłość) i go to gubiło. W "Rzeźni numer 5" wielokrotnie przewija się motyw ciągle istniejącej przeszłości i natrętnych, niemożliwych do powstrzymania fleszbeków z przeszłości, która ciągle w losowych momentach męczy teraźniejszość. Tak jakby traumatyczne zło nigdy nie zniknęło. Słup soli zamarł i nie mógł ruszyć do przodu. Wrył się w traumy. Zasklepił się w nie. Trudne jest odcięcie się od złej przeszłości, a w zasadzie od złej pamięci, ale możliwe.
Znałem człowieka, który przekonywał usilnie siebie, żeby przeżyć, że jego złe traumy nie miały miejsca. Tak powiedział mi, że czyni.
W "Rzeźni numer 5" jest nawet bohater, który uznał, że tylko on jeden ma duszę (czyli solipsyzm), a wszyscy inni to bezwartościowe maszyny i zaczął wszystkich rozwalać w barze.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział - przez Ayla Mustafa - 05.04.2023, 14:45
Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział - przez t.rydzu - 03.09.2013, 14:26

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości