Owszem Rosja nie jest obecnie zagrożeniem dla całej Europy - tak jak było to za czasów ZSRR. Ale wciąż może być zagrożeniem dla Polski. Bo Rosja jako "średnie państwo" z bronią jądrową o charakterze mafijno-rozbójniczym wciąż może być dużym problemem lokalnym. Faza upadku może być szczególnie niebezpieczna bo czort wie co tym dzikusom do głowy wówczas przyjdzie. Zwłaszcza, że państwa Europy Zachodniej zdają sobie sprawę, że Rosja im nie jest w stanie zagrozić - co będzie miało wpływ na ich gotowość do przeciwdziałania Rosji.
Z drugiej strony fakt, że Rosja to nie ZSRR powinien uświadomić Polakom fakt, że sami mogą zbudować potencjał ograniczający zagrożenie ze strony Rosji i nie musimy być zdani wyłącznie na "import bezpieczeństwa" od USA - na czym opiera się nasza dotychczasowa doktryna obronna. Skoro i tak wydajemy setki miliardów na zbrojenia to co szkodzi ruszyć głową i zamiast przepierdolić tą kasę - choć raz zrobić coś tak jak trzeba,
Z drugiej strony fakt, że Rosja to nie ZSRR powinien uświadomić Polakom fakt, że sami mogą zbudować potencjał ograniczający zagrożenie ze strony Rosji i nie musimy być zdani wyłącznie na "import bezpieczeństwa" od USA - na czym opiera się nasza dotychczasowa doktryna obronna. Skoro i tak wydajemy setki miliardów na zbrojenia to co szkodzi ruszyć głową i zamiast przepierdolić tą kasę - choć raz zrobić coś tak jak trzeba,
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

